
Coraz więcej moich znajomych pobiera się, zakłada rodzinę, czy też ogólnie rzecz ujmując zwiększa przyrost naturalny ;) I bardzo dobrze! Naprawde się cieszę, i życzę im jak najwięcej szczęścia :) Ostatnio - Witek i Agata :) To był zdecydowanie najbardziej zabawny ślub na jakim byłam :) Para młoda chichocząca przed ołtarzem, śmiejąca się w momencie składania sobie przysięgi czy nakładania obrączek, świadkowie, którzy też nie mogli powstrzymać śmiechu, ksiądz, który uśmiecha się od ucha do ucha i chichoczący goście :) Naprawde - przezabawne, przemiłe, przesympatyczne i przeurocze. I powiedziałabym, żebardzo w Witkowo-Agatowym stylu :) I tego Wam właśnie kochani życzę- żeby wspólne życie było uśmiechnięte, szczęśliwe i pełne współnego śmiechu na te dziwne czasy :)
No comments:
Post a Comment